HISZPAŃSKA REZYDENCJA PODATKOWA – PUZZLE DLA WTAJEMNICZONYCH!
Szukasz nowego, przyjaznego (ba! dziś ważne jest jeszcze jedno kryterium!) bezpiecznego miejsca dla siebie i Twoich bliskich. W prasie, w rozmowach, w planach pojawia się Hiszpania. Pamiętaj. Hiszpania ma wiele atutów, które do niej przyciągają. Nie znajdziesz jednak pośród nich podatków. Jak w każdym projekcie warto i tutaj się dobrze przygotować.
Jak skutecznie zmienić rezydencję podatkową i płacić podatek tam, gdzie chcesz?
Pamiętaj rezydencja podatkowa jest jak układanie puzzli. Jest to cały zestaw elementów faktycznych, które w całości stanowią pewien obrazek. Albo może wolisz – układanie pasjansa. Wygrałeś, gdy wszystkie karty do siebie pasują.
Jak już masz wszystkie karty w ręku. To na ten „obrazek” nakłada się skomplikowaną sieć przepisów lokalnych i międzynarodowych, które decydują gdzie jest Twoja rezydencja.
Jak to wygląda w praktyce? Jak powinieneś ułożyć Twoje puzzle pt. hiszpańska rezydencja podatkowa?
Coraz częściej spotykam się z sytuacją, kiedy kupujecie apartament w Hiszpanii i tam chcecie przebywać. Mieszkać, wysłać dzieci do szkoły albo do przedszkola, ale Twój biznes nadal kręci się w Polsce. Niektórzy z Was liczą na to, że wciąż będą płacić podatki w Polsce i nie chcieliby uzyskać hiszpańskiej rezydencji podatkowej. Inni są gotowi uzyskać rezydencję podatkową
w Hiszpanii, ale zakładają, że biznes jednak będzie płacił podatki w Polsce i tylko w Polsce.
Ani jedno, ani drugie podejście nie jest niestety prawidłowe. Bo Polska będzie oceniać Ciebie z perspektywy prawa polskiego. Hiszpania spojrzy na Ciebie z perspektywy prawa hiszpańskiego. Może się okazać, że tak naprawdę w obu krajach jesteś rezydentem podatkowym. To z kolei oznacza, że oba kraje mogą zażyczyć sobie opodatkowania twoich dochodów uzyskanych na całym świecie. Czyli dochody z biznesu w Polsce musiałbyś tak czy inaczej opodatkować w Hiszpani. A wiesz przecież że podatki sięgają tam 50%!
Jak uniknąć podwójnej rezydencji podatkowej?
Możesz skorzystać z przepisów o unikaniu podwójnego podatkowania, które wskazują jak taki konflikt podwójnej rezydencji podatkowej rozwikłać. Najczęściej wystarczy przełożyć jeden
z puzzli i mamy sytuację pod kontrolą. Tylko który? Jak to przeanalizujecie, to na pewno wybierzecie ten właściwy. Gorzej, jeśli życie samo przełoży jeden z puzzli. Przykładowo nie możecie znaleźć prezesa na swoje miejsce i musisz jednak zostać we władzach polskiej spółki. Albo dziecko jednak będzie chodziło do szkoły w Hiszpanii, albo odwrotnie – nie będzie chodziło. Wydaje się, że to tak nie wiele. A jednak! Twoja osobista sytuacja życiowa to szereg elementów, które razem tworzą twoje centrum interesów życiowych. Czasem tylko jeden klocek może przeważyć, że szala wagi przechyli się na rzecz tej lokalizacji, której nie brałeś pod uwagę jako miejsce rezydencji podatkowej. I wówczas trzeba patrzeć na inne elementy, o których wcześniej nie musiałeś nawet myśleć. I znów wszystko trzeba poukładać jeszcze raz.
Przykład? Proszę! On lepiej zobrazuje, kiedy zaistnieje, a kiedy nie hiszpańska rezydencja podatkowa
Układasz życie w ten sposób, że twoje centrum interesów życiowych – tych osobistych i gospodarczych, będzie np.: w Hiszpanii. Jeśli centrum interesów życiowych jest w Hiszpanii i tam mieszkasz to jest duże prawdopodobieństwo, że dotyczy Cię hiszpańska rezydencja podatkowa. Czyli tam będziesz płacił podatki od całości twojego rocznego dochodu. Potem się jednak okazuje, że coś poszło inaczej i nadal centrum interesów życiowych jest w obu krajach! Wówczas musisz patrzeć NA CZAS Twojego pobytu. Aby utracić polską rezydencję podatkową musisz przebywać określoną ilość czasu w danym kraju. Czego wcześniej nie planowałeś, bo Twój biznes wymaga od Ciebie nieustannego jeżdżenia po świecie.
Albo inaczej, chcesz utrzymać polską rezydencję podatkową i prowadzisz w Polsce biznes. Ale nagle okazuje się, że za dużo Ciebie łączy z Hiszpanią. Więc musisz w Polsce pilnować tego, aby tutaj spędzić odpowiednią ilość czasu, aby nie utracić polskiej rezydencji podatkowej.
Jeszcze inny przykład. Postanowiłeś zamieszkać za granicą, ale nie wybrałeś jeszcze miejsca. Chcesz trochę się rozejrzeć po świecie i na razie się „zainstalowałeś” tymczasowo w kraju C. Byłeś na dobrej drodze, aby utracić rezydencję podatkową w Polsce, ale życie znów napisało kawałek swojego scenariusza i klops. Okazuje się, że nadal utrzymujesz polską rezydencję, mimo, że Cię tutaj praktycznie nie ma. Nie masz wyjścia, musisz jeszcze raz przeanalizować swoją sytuację i przełożyć puzzle w kraju C w taki sposób, aby tam umocnić swoją rezydencję.
Te puzzle mają swoją logikę. Trzeba jej się chwycić i trzymać, a będzie dobrze. Najważniejsze na początku uchwycić zasady logiki układania puzzli. Problem jest tylko wtedy, jeśli nie uświadomisz sobie pewnej zmiany. Do tej pory mieszkałeś w jednym kraju i nie musiałeś o tym myśleć, więc nie myślałeś. Gdy wychodzisz zagranicę musisz o tym pomyśleć i przygotować się na konsekwencje życia i robienia biznesu w sferze międzynarodowej. Przecież o to chodziło! Tego chciałeś! A jak się do tego odpowiednio zabierzesz to się okaże, że wystarczy przyswoić zasady i wszystko zadziała na Twoją korzyść.
No dobrze! Udało się zapanować nad sytuacją. To, gdzie w końcu płacisz te podatki?
Jeśli zdecydowałeś się na pozostanie rezydentem podatkowym w Polsce, a w ciepłym klimacie mieszka twoja rodzina i ty z nią pomieszkujesz to musisz pamiętać jeszcze o zasadach podatkowych w tej nowej lokalizacji. Wróćmy tutaj do Hiszpani, którą sobie tak upodobaliście. To, że robisz biznes w Polsce oznacza oczywiście, że płacisz podatek w Polsce – tego chciałeś, bo nikt nie przebije polskiego ryczałtu, czy polskiego IPBox. Mamy obecnie praktycznie jedne z najniższych podatków w Europie.
Tymczasem Ty pomieszkujesz w Hiszpanii, korzystasz z klimatu, masz piękny dom… Nie masz hiszpańskiej rezydencji podatkowej. Jednak czy na pewno nie płacisz tam podatku?
Jeśli kupiłeś w Hiszpanii dom to musisz pamiętać o dwóch kwestiach
- Po pierwsze wealth tax, który jako nierezydent musisz zapłacić od hiszpańskiego majątku. O ile mało prawdopodobne, że organy sprawdzą zawartość Twojego sejfu czy szkatułki z biżuterią, to z urzędowych rejestrów wiedzą wiele o posiadanym przez Ciebie apartamencie. Między innymi to, że jest to Twój drugi dom, a więc nie korzysta ze zwolnień z opodatkowania majątku dotyczących nieruchomości stanowiących główne miejsce zamieszkania.
- Skoro zaś jest to „drugi dom” to znaczy, że nie mieszkasz w nim przez cały czas, a więc albo powinieneś płacić podatek od dochodów z najmu, albo… no właśnie – podatek od najmu hipotetycznego. W Hiszpanii funkcjonuje podatek od tzw. przypisanego dochodu z nieruchomości miejskich. Dla nierezydentów z Unii Europejskiej wynosi on 19% przypisanego dochodu. Ten hipotetyczny dochód to wyliczona odgórnie kwota oparta o wartość katastralną nieruchomości i odpowiedni wskaźnik (1,1% lub 2%). Podatek ten jest czym innym niż podatek od nieruchomości. Tak więc posiadając dom czy apartament w Hiszpanii powinieneś się liczyć z tym, że możesz zapłacić z tego tytułu aż trzy różne podatki: podatek majątkowy, podatek od nieruchomości oraz podatek od przypisanego dochodu.
Jeśli prowadzisz biznes W HISZPANII, albo inaczej prowadzisz go w Polsce, ale Z HISZPANII to musisz liczyć się z podatkiem właśnie w Hiszpanii. Podejmowanie działalności ekonomicznej na terytorium tego kraju powoduje opodatkowanie. Oczywiście należałoby jeszcze zbadać czy działalność prowadzona na terytorium Hiszpanii kreuje tam zakład podatkowy, czy też nie. Jeżeli tak, to dochód uzyskiwany za pośrednictwem takiej stałej placówki powinien być opodatkowany w Hiszpanii 25% stawką podatkową. Hiszpania wprowadziła jednak wewnętrzne regulacje, które pozwalają opodatkować dochód 19% podatkiem u źródła dochody z aktywności ekonomicznej realizowanej także bez stałej placówki. Przepisy te ustępują pierwszeństwa umowie międzynarodowej, a więc należy zadbać, aby się przed nimi uchronić.
KILKA SŁÓW DO ZAPAMIĘTANIA
Mimo tych trudności, ty nadal myślisz właśnie o Hiszpanii! To dobrze. Warto zadbać o siebie, edukację dzieci i warto zainwestować swoje pieniądze np.: kupując dom. Pamiętaj, że nieruchomości to główne źródło utrzymania dla hiszpańskiego skarbu państwa. A jako że Ty o hiszpańskiej nieruchomości właśnie myślisz, to warto abyś się dobrze do przeprowadzki przygotował. A jeśli już to zrobiłeś abyś sprawdził, czy zrobiłeś to dobrze i czy obejmuje Cię hiszpańska rezydencja podatkowa.
Blog pod redakcją dr Anny Marii Panasiuk
Założyciel i partner zarządzający kancelarii Panasiuk & Partners. Wieloletni doradca klienta w wealth management. Kieruje zespołem prawników, doradców podatkowych i księgowych, gdzie usługi zespołu skierowane są na efektywne zarządzenia portfelem klientów.
Nowe publikacje
Chcesz być na bieżąco, wpisz mail, a otrzymasz nowe publikacje prosto do skrzynki:
