Spółki komandytowe będą opodatkowane CIT od stycznia 2021 r., co efektywnie spowoduje podwójne opodatkowanie dochodów spółki w wielu strukturach właścicielskich. Jednocześnie, w życie wchodzi długo wyczekiwany „estoński” CIT, niemniej nie będzie dostępny dla każdego. Warto pochylić się nad tymi regulacjami jeszcze w tym roku.

W trakcie ostatniego posiedzenia Sejmu, posłowie odrzucili wszystkie poprawki Senatu zarówno do ustawy o opodatkowaniu CIT spółek komandytowych, jak i wprowadzeniu nowej formy opodatkowania tzw. „estońskiego” CIT. Z uwagi na to, że Prezydent podpisał obie ustawy, z początkiem roku 2021 obie regulacje wejdą w życie.

Oznacza to po pierwsze, że od stycznia 2021 r. spółki komandytowe staną się podatnikami CIT, czyli w przypadku tych spółek wystąpi podwójne opodatkowanie dochodów, podobnie jak ma to miejsce w przypadku spółek z o.o. oraz akcyjnych. Czyli, od osiągniętego dochodu spółka komandytowa zapłaci CIT, a następnie w momencie wypłaty do wspólnika, wspólnik zapłaci podatnik ponownie, podobnie jak od dywidendy. Jest to istotna zmiana, szeroko krytykowana i komentowana przez uczestników rynku i specjalistów i może nieść za sobą poważne konsekwencje dla przedsiębiorców, w tym przede wszystkim małych i średnich przedsiębiorstw oraz firm rodzinnych. Ustawa przewiduje co prawda zwolnienie dochodów wspólników (komandytariuszy) do kwoty 60 000 PLN rocznie. Niemniej, z uwagi na szereg ograniczeń, zastosowanie tego zwolnienia przez przedsiębiorców działających w najbardziej popularnej formie spółka komandytowa + sp. z o.o. w praktyce nie będzie możliwe, bez względu na próg dochodów. Spółki mogą jednak postanowić o odsunięciu stosowania nowych przepisów na maj 2021 r. Nie wskazano jednak w jakiej formie ani w jakim terminie należy dokonać tego postanowienia. Dodatkowo, w przypadku przesunięcia tego terminu, spółki będą musiały zamknąć rok z końcem grudnia 2020 r. i otworzyć kolejny, który z kolei powinien zostać zamknięty z końcem kwietnia 2021 r.

W związku z kształtem wprowadzonych regulacji, zdecydowana większość podatników będzie musiała dokonać reorganizacji, co szczególnie w czasach pandemii i spowolnienia gospodarczego, może stanowić wyzwanie. Niemniej, perspektywa przesunięcia stosowania przepisów na maj 2021 stanowi, że jest czas na dostosowanie, choć nie zostało go dużo.

Jednocześnie, Sejm przegłosował również zmiany w zakresie długo zapowiadanych regulacji dotyczących tzw. „estońskiego” CIT. Nowe regulacje sprowadzają się do tego, że część podatników będzie mogła skorzystać z zawieszenia opodatkowania dochodów bieżących, do momentu wypłaty zysków do udziałowców. Należy jednak zwrócić uwagę, że możliwość skorzystania z preferencyjnego opodatkowania w tym zakresie została dość istotnie ograniczona szeregiem wyjątków ustawowych. Za najistotniejsze z nich można wskazać próg przychodowy (tj. brak możliwości skorzystania z preferencji dla podatników o przychodach ponad 100 mln PLN) oraz kryterium udziałowców (tj. brak możliwości skorzystania przez spółki, które mają co najmniej jednego udziałowca innego niż osoba fizyczna, czyli na przykład spółkę w dowolnej formie), czy też kryterium holdingowe (tj. jeśli podatnika posiada udziały w innych spółkach, to również nie będzie uprawniony do skorzystania z preferencji). Pomimo tych ograniczeń, warto zweryfikować, czy Państwa biznes będzie mógł skorzystać z preferencji tzw. „estońskiego” CIT.

W ustawach wprowadzono również szereg dodatkowych zmian i regulacji (np. nowe obowiązki dla spółek nieruchomościowych). Koniec roku można jeszcze wykorzystać na przyjrzenie się nowym regulacjom z perspektywy Państwa biznesu i zaplanować odpowiednie działania.